Salomon Speedcross 3CS
Wielkimi krokami zbliża się koniec zimowego letargu. Wszystko wskazuje na to, że z początkiem wiosny rozpocznie się sezon milsimowy. W przeciwieństwie do leniwego 2012 roku, ten zapowiada się bardzo bojowo. Mamy zamiar uczestniczyć w tym roku w wielu imprezach, które wymagać będą od nas zdecydowanie lepszej kondycji. Wybił zatem ostatni dzwonek na to by ją poprawić. Dlatego też biegamy i chodzimy z kijkami (tak, bo nie powiemy, że ,,Nordikujemy”), żeby resztki naszej kondycji utrzymać i ewentualnie ją poprawić.
Dziś na warsztat wrzucamy najlepiej przetestowane przez nas zimowe obuwie do biegania w trudnym terenie. Twierdzimy, że najlepiej, bo przetestowane przez Lutka, Badzika i Panią Badzikową :-). Nie uważamy się za specjalistów i zapalonych biegaczy i nie będziemy się mądrzyć, czy but przeznaczony jest dla pronatorów, czy supinatorów, bo każdy dobiera obuwie indywidualnie. I jak zabiera się za bieganie to sprawdzi w czym biegać powinien.
Lutek od kilku tygodni, walcząc z przeciwnościami życia codziennego biega. Badzik jak tylko ma czas to wraz żonką zasuwa na kijkach, a weekendami biega. A ponieważ miejsca, w których mieszkamy słyną ze swych zielonych terenów to nie mamy problemu, by wykorzystać testowane obuwie w zimowym plenerze.
Obydwaj (Badzik i Lutek) wykorzystywaliśmy do tej pory obuwie firmy Salomon, dokładnie model XA PRO 3D, który nie zawsze sprawdzał się w cięższych warunkach. Mimo to chcieliśmy sprawdzić, ponownie sztandarowy produkt Salomona i kupiliśmy Speedcrossy 3 CS. Być może zachętą była dość pozytywna opinia lepszej połowy Badzika.
Lutek z powodów estetycznych wybrał obuwie przypominające kolorystycznie Arc’teryxowego crocodile’a i multicam (nr ref: 308830). Badzik jako mniejszy esteta wybrał wyjątkowo drażniące oczy kanarkowo-czarne (nr ref: 308828), a Pani Badzikowa biega w dziwacznej mieszance burgund/asphalt/papaya (nr ref: 308786). Kupując w sklepie internetowym czasem łatwo popełnić błąd sugerując się kolorami na zdjęciach. Jednakże te zamieszone na stronie Salomona, świetnie oddają naturalne kolory obuwia. Ale to nie najważniejsze, a o bucie świadczy jego przydatność i wygoda.
Ponieważ przetestowaliśmy po kilka par obuwia Salomona, naturalnym był wybór kolejnej pary z tej stajni. Być może dlatego, że nie zawiedliśmy się na poprzednich. Salomon Speedcross 3 CS jest naprawdę ekstremalnie lekkim butem. Jest to cechą charakterystyczną wszystkich konstrukcji Salomona, niezależnie od typu i przeznaczenia obuwia. Wewnętrzne elementy zostały perfekcyjnie spasowane. Użyte materiały, ich szycie są na najwyższym poziomie. W przypadku innych producentów pojawiały się czasem niewielkie problemy związane z dopasowaniem buta do stopy. Materiały użyte na zewnętrzne warstwy są, podobnie jak w przypadku wnętrza buta najwyższej jakości. Dopracowanie detali to perfekcja w każdym calu. Cała masa ulubionych przez nas systemów Salomona takich jak Quicklace, podeszwa Contagrip, warstwa Ortholite i powłoka Climashield. To tylko hasła wymyślone przez speców od marketingu by nazwać usprawnienia wprowadzone przez producenta, ale sprawiają, że obuwie jest naprawdę świetne w użytkowaniu.
Podeszwa jest wybitnie ,,terenowa”. Posiada 9 gumowych kolców, które świetnie trzymają się podłoża. Materiał użyty na bieżnik podeszwy jest dość miękki, zapewnia to bardzo dobre właściwości terenowe, a co najważniejsze przy niskich temperaturach zachowuje elastyczność i sprężystość. Należy jednak pamiętać, że na asfalcie lub innym, równie twardym podłożu podeszwa zniknie w ekspresowym tempie. Odradzamy użytkowanie tego obuwia w terenie miejskim, bo na takie warunki po prostu się nie nadają.
Biegając zimą w głębokim śniegu warto pomyśleć o ciekawym udogodnieniu jakim są stuptuty. Speedcrossy to nie śniegowce, a tak banalna rzecz, jak gaitersy ułatwią nam bieganie w śniegu. Na zdjęciach widać gaitersy Salomona, dedykowane do tego typu obuwia. Mała rzecz, a cieszy.
Jeśli chcecie rozpocząć swoją przygodę z bieganiem polecamy Sklep Biegowy, w którym prawdziwi fachowcy pomogą Wam dobrać odpowiednie obuwie. Sklepy stacjonarne znajdują się w Gdańsku i Olsztynie.